PIERWSZA PORAŻKA TRAMPKARZY

W niedzielę trampkarze w meczu ligowym podejmowali "Fadom" Nowogród. Mecz ten od początku nie toczył się po naszej myśli. Szybko straciliśmy bramkę. Miłosz opuścił boisko z powodu kontuzji już w 20min. Wiktor dograł tylko do końca pierwszej połowy (ogromny ból pleców). Rywale świetnie grali pressingiem, my zbyt często traciliśmy piłkę. Jeszcze przed przerwą goście strzelili gola z rzutu rożnego. W drugiej połowie wyglądało to trochę lepiej, mimo to Fadom strzelił nam jeszcze dwa gole.. Honorowe trafienie zaliczył Karol Tomaśko. Przyczyny porażki? Źle wyprowadzana piłka, zbyt wiele strat już nawet na 20-30 metrach od bramki. Nie wychodziły nam stałe fragmenty gry. Kontuzje czołowych zawodników. Brak Łukasza (choroba), który świetnie współpracuje z Sołtysem przez co nasza lewa strona nie funkcjonowała tak jak zawsze. Ta porażka boli ale też i cieszy... Zawodnicy do tego meczu nie podeszli odpowiednio skoncentrowani. Na rewanż nie zmienimy taktyki!!! Znowu będziemy wyprowadzać piłkę dołem, zaczynając od bocznych obrońców z tym, że musimy zrobić to zdecydowanie lepiej. "Fadom" to świetna drużyna, którą prowadzi bardzo inteligentny trener. Już w pierwszym meczu mieliśmy problemy (wygrana 2-0). Nasi chłopcy też bardzo polubili zawodników z Nowogrodu. Po meczu obie drużyny miło spędziły czas przy grilu zorganizowanym przez rodziców naszych piłkarzy.