Kruszywo Stary Raduszec - Drzonkowianka Racula

Powrót
Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec Gospodarze
1 : 4
0 2P 2
1 1P 2
Drzonkowianka Racula
Drzonkowianka Racula Goście

Bramki

Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec
Stary Raduszec
90'
Drzonkowianka Racula
Drzonkowianka Racula
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec
73'
Piotr Magdziak Okazywanie niezadowolenia z decyzji sędziego poprzez wymachiwanie rękoma i wykrzykiwanie pod jego adresem słów: "co nie widziałeś faulu, on mnie pierwszy łapał”
Drzonkowianka Racula
Drzonkowianka Racula

Skład wyjściowy

Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec
Drzonkowianka Racula
Drzonkowianka Racula
Brak danych


Skład rezerwowy

Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec
Drzonkowianka Racula
Drzonkowianka Racula
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Kruszywo Stary Raduszec
Kruszywo Stary Raduszec
Imię i nazwisko
Piotr Konopko Kierownik drużyny
Grzegorz Magdziak Trener
Marcin Lipiński Drugi trener
Maciej Magdziak Fizjoterapeuta
Drzonkowianka Racula
Drzonkowianka Racula
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Bartosz Zaborowicz

Utworzono:

16.10.2014

Relacja z meczy z Raculą niestety tym razem nieco później.

Gospodarzem meczu było KS Kruszywo i jak się okazało nieststy nie potrafiło tego wykorzystać. Nastroje w drużynie jak zwykle bojowe. Z wielką wiarą przystępowaliśmy do tego meczu tym bardziej, że ostatnio graliśmy bez porażek i raczej nasze dokonania można było zapisywać na plus. Drzonkowianka była praktycznie sąsiadem w tabeli i wyniki miała bardzo zbliżone do Kruszywa co pozwalało sądzić, że możemy mieć bardzo korzystny wynik.

Goście zaczęli na nasze nieszczęście z wysokiego "C", bez żadnych kalkulacji po trzech minutach zaaplikowali nam pierwszą bramkę. Chyba nie byliśmy przygotowani, zbyt mało koncentracji i to się zemściło. Kolejne minuty to próba uspokojenia gry i tej nerwowości w rozegraniu piłki ale też wielka i przemożna chęć szybkiego zwrotu wyniku. Było cięzko bo z każdą minutą widać było jak Drzonkowianka gra z większym luzem, a ich ataki dwoma a nawet trzema liniami siały spore zamieszanie w naszych szeregach. Coprawda jeszcze w 19'' nadzieję na dobry rezultat przywrócił Kacper Magdziak, który wpakował piłkę obok bezradnego bramkarza, ale jak się miało okazać to niewiele przyniosło w efekcie końcowym. Kruszywo wtedy trochę szarpnęło, kilka szybszych akcji wejść z bocznych sektorów ale bez większego zagrożenia bramce Gości. Taka gra do 27 minuty wtedy to jedna z akcji Raculi zakończyła się bramką, strzał za lini pola karnego, bramkarz "wypluwa" piłkę przed siebie, napastnik bez należytej ochrony przykłada nogę i 1:2. tak kończy się pierwsza połowa. Trzeba powiedzieć szczerze, że nas lekko zabiegali, a ataki Drzonkowianki zawsze odbywały się w przewadze jednego lub dwóch zawodników, co stwarzało wiele dogodnych do podwyższenia wyniku okazji. 

Druga połowa i zmiany poczynione w niej niestaty nic wielkiego nie wniosły, na domiar złego kontuzji nabawił się Mateusz Filipiak. Na szczęście do gry po kontuzji był już gotowy Piotr Konopko ale  na jego nieszczęście rozbrat z bramką i nie najlepszy na powroty, przeciwnik, zmusił do kolejneg sięgania piłki z siatki. Jeszcze przy stanie 1:2 próbowaliśmy nawiązać walkę i doprowadzić do wyrównania, ale po błędzie krycia naszego obrońcy i kolejnej bramce w 53 minucie, wszystkie koncepcje na grę upadły. Teraz nie pozostało nic innego jak odkryć się bardziej i zagrać wyżej i z większym pressingiem. Gra zdecydowanie się poprawiła zdobyliśmy przewagę w polu, zaczęliśmy coraz groźniej atakować a wynikiem tego spora ilość rzutów rożnych. Zabrakło tylko kropki nad "i". Taka gra pozwala na szybkie i groźne kontry. Dzisiaj nam nie wychodziło a im wszystko i ponownie szybka kontra błąd w wybiciu i piłka w siatce. 84 minuta przekreślała już nasze szanse na korzystny wynik. Gra siadła ostatnie minuty bardziej na dotrwanie. 

Racula uciekła nam punktowo, kolejny ciężki wyjazd do Grabic ale jeszcze nic straconego. do końca rundy trzeba sie ugruntować w środkowej części tabeli i na wiosnę z poprawioną grą zapewnić sobie utrzymanie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości